Dziś na moim prywatnym koncie w facebooku toczyła się dyskusja dotycząca prowadzonego przeze mnie blogu – nie tego tutaj, nie:)
Chodziło o blog o pracy na rencie, który dziś wskoczył na pierszą stronę wyszukiwarki google.pl. Blog dopiero przeze mnie wymyslony, zawieszony na darmowym serwerze i pisany w najprostszym szablonie. A już przemyka pomiędzy pierwszą i drugą stroną w googlach, to miłe:). I świadczy o tym, że poruszana w nim tematyka jest rzeczywiście ważna dla wielu osób.
Jakie to ma jednak znaczenie dla blogu tego tutaj?;) Otóż jedna ze znajomych porównała je ze sobą i stwierdziła, że apelacja-blog.pl jest „przytulny” i wchodząc tu, można się zrelaksować:).
No pięknie, chyba zaczynam się tu czuć „jak u siebie”:).
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }